Na dzień dobry http://www.youtube.com/watch?v=oVKdDOnMyOE. Obiecałem napisać, więc to robie. Może zaczne mocnym akcentem "O Jezu, to znowu sie stało, napaliłem się aż coś mnie zabolało" =D (aluzja do pewnej piosenki- tłumaczenie dla niekumatych) i huj. A konkretnie napaliłem sie na autko;P wiem ze juz mam ale musze go sprzedac zanim całkiem sie rozsypie. Tym razem duży 5-drzwiowy sedan, w koncu czas wydoroslec. Dziś se pojeździłem no i kopneło mnie dodatkowo. Tylko kiedy sie dorobie? Trzeba być cierpliwym. A tak wogóle to w końcu troche słońca na niebie, zaraz sie człowiek lepiej czuje. Aż żyć sie chce. Tymbardziej żę mam do 20. lutego urloop;) płatny w 100% :D:D::D:D zawsze o tym marzyłem, zarobić a sie nie narobić. Ale wiecznie to trwać nie bedzie. No ale na szczeście zaczynam sie przywzyczajać.
Dziś sie postarałem nie:D może niedługo tu wpadne znowu