Jeju to juz koniec roku <3 tyle się wydarzyło że nie wiem od czego zacząć...
Może od poczatku roku??
TO CHYBA DOBRY POMYSŁ!!!
Styczeń- spokojny ale wtedy wiedziałam ze to będzie szalony miesiąc ;3 nie byłam wtedy świadoma jakie "atrakcje" szykuje mi rok 2013 ;D
Luty- miesiąc który zapadł mi w pamięci najbardziej. Szczególnie nocka 22-23 luty <3 data którą zarówno kocham jak i nienawidze. Noc na którą nie byłam przygotowana chyba że przygotowaniem można nazwac pieciominutową rozmowę z wnioskiem " zostajesz drużynową"!! Jeju?! Ja miałam się cieszyć o.O brawo druhno brawo!!
Marzec- moje urodzinki oczywiscie . Coraz bliżej konca roku i coraz większe wątpliwości... Brrr ;<
Kwiecień- TESTY TESTY TESTY!!!! Kochani chłopcy i ich pomysły oraz kochane dziewczynki <3

Do tego poznałam Age <3 a tak bardzo nie chciałam jechać na ten rajd jednak opłaciło się WAS wspólne przeżywanie IŚ <3 Poprostu dziękuje ci ze jesteś i mogę z tobą pogadać : Uskrzydlasz mnie :*
Maj- oczekiwania na wyniki i coraz większe przekonanie że nie chce stracić tych ludzi bo ich uwielbiam i wiedziałam ze będę cholernie tęsknić :<
Czerwiec- wyniki, koniec roku popłakałam się jak bóbr bo nie chciałam opuszczać ani ich ani tej cholernej szkoły... Kolejne spotkanie z Agą zaliczone <3
Lipiec- miesiąc spędzony w Brukseli opiekowałam się moim małym szkrabem <3 Lubie czasami posiedzieć na skypie i z nim pogadac lubie patrzeć jak się zmienia , rośnie jest taki słodki :P
Sierpien - i widzisz Wiki dotrwałam!! :* nienawidze nienawidzę nienawidze. Omijam plac zabaw szerokim łukiem nie Lubie wspomnień związanych z tym miejscem. Wspólne plakanie z Wikusią. Za to go nienawidzę i wiem ze ty go tez :* Chyba wtedy zaczęłyśmy się przyjaźnić ;* a pamiętajcie tą nocke pood namiotem u mnie? <3 hahaha to było cos XD a poza tym zostalam ciocią po raz 2 <3
Wrzesień- nowa szkoła, nowe problemy i chyba nowa ja ;) zmienilam się i widzę to z perspektywy czasu. Ale i tak muszę się zmienić i popracowac nad sobą :) do tego życie z Iwoną i Iza hahahahahahha :3 205 rządzi xd
Października- przyzwyczajalam się do nowego życia. Do internatu. Nadal jest ciezko ale co zrobie xd Poznalam lepiej Asie i Styke ;3
Listopad- dużo opuszczonych godzin, male ucieczki czyli nic takiego nadzwyczajnego, trudno jest zajmować sie drużyna na odległość XD
Grudzień- nowa ja, chyba lepsza ja i bardziej stanowcza. Przyjaźnie się z odpowiednimi ludźmi ;3
I to daje mi szczęście ;3
I to chyba tyle buziaczki misie i życzę udanego Sylwka <3