Północ, pełnia, ciepłe cappuccino. A gdyby tak jeszcze Twoje dłonie obejmowały moją talię, drażniąc delikatnie brzuch? Gdyby Twój oddech tańczył powoli po moim karku, wywołując lekkie dreszcze? Byłoby bajecznie.
Niby wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. (;
Wyjazd na jedną noc przeciągnął się do trzech, tak miłoo było :D. I jeszcze się stałam ukochaną ciocią Mimi <3 mam słodziutkich siostrzeńców. Trzeba ich częściej odwiedzać, to pewne. ^^
W niedzielę nocnie z Kubą. A potem już poniedziałek i wtorek z Żanetką <3 !
Jutro spotkanie z nową klasą, aaaaaaaa, jaram się tym <3 !
"Pamiętam jak mówiłeś mi,
że kochasz mnie jak nigdy nikt.
Ja wtedy uwierzyłam Ci,
a dziś brakuje nam już sił.
Mijamy się jak obcy sobie ludzie."
...