.
Może na początku, z najcudowniejsząnajpiękniejsząnajlsłodsząnajkochańsząmoją <3 siostrzyczką. ;*
Ponoć jest podobna do mnie, ciekawe. xd
Choć aż taka rozkrzyczana ja chyba nie byłam. ^^
I bitna..
Czas jakoś tak leci, właściwie bezsensownie. Życie bez miłości nie ma sensu, bo to ona jest główną siłą napędową, przynajmniej u mnie, podziwiam ludzi, którym nie zawadza puste serce. Taka nastoletnia choroba- zakochanie. ;3
Tymczasem moje sny są jakieś dziwne, robiłam wczoraj pracę na polski gdzie użyłam zdjęć tornada, i co mi się śniło? Tornado, plus pewne osoby i jakieś zesłane jakby z kosmosu rzeczy. -.-
Ajj.
Jeszcze tylko osiem jutrzejszych lekcji iiiii weekend kochany i tuż po nim wyjazd do Gniewu na trzy dni aaa. <3
Dosyć mi się podoba ta wizja. ;d
A dzisiaj porandkujemy sobie z książeczką do bierzmowania. (;
"White lips, pale face, breathing in snowflakes .
Burnt lungs, sour taste, light's gone, day's end."
Kiedy ludzie są pijani, zawsze dzwonią do osób, które są im naprawdę bliskie.