Miniony rok to całe 12 miesięcy, 365 dni, 8760 godzin, 525600 minut, 31536000 sekund. Przez ten czas wiele wydarzyło się w moim życiu. Rok przeleciał nie wiadomo kiedy, choć wiadomo jak i gdzie. Dzisaj mamy już kolejnego sylwestra, a mnie wydaję się, jakby to wczoraj nocne niebo rozświetliły wypuszczane przez nas fajerwerki. Pamiętam stuk kieliszków szampana, od którego jakby wszystko się zaczęło..
Miałam jedno życzenie noworoczne- ułożyć sobie życie, zakochać się, być szczęśliwą, obrócić swoje życie o 180 stopni.. życzenie się spełniło. Może nie do końca tak jak oczekiwałam, jednak tak. W marcu zakochałam się w Adasiu i byłam z nim, co prawda krótko, około miesiąc, ale coś nas rozdzieliło. Niezawodni okazali się wtedy moi przyjaciele, pomagali mi jak mogli i skutecznie. Potem pojawiali się nowi chłopacy w moim życiu, z niektórymi byłam związana bliźej, ale jakoś to jednak nie było to, nie ta bajka, no i się rozpadało. Nauczyłam się wiele, między innymi jak nie być egoistą. W pewnym momencie wakacji do każdego miesiąca zaczęłąm przypisywać jakiegoś chłopaka, który wtedy zajął mnie na ten czas. Szybko się wtedy wszystko toczyło, wystarczyło się obejrzeć a już coś uciekało.
Mam tyle wspomnień z tego roku, że już mam czym zamęczać dzieci w dalekiej przyszłości. Wakacje były nader obiecujące, ciekawe i bogate w niespodzianki. Razem z Kalą i innymi osobami byłam na kilku koncertach, przewędrowałam wiele kilometrów, a jeszcze więcej przejechałam. Poznałam mnóstwo ludzi, a to lubię szczególnie. Ciekawie też wspominam pewną olsztyńską noc. ^^
Od września do grudnia żyję jakby samą szkołą i przyjaciółmi. Też jest wiele ciekawych wspomnień, listopadowo Warszawa i to co wyprawiało się podczas nocy w schronisku młodzieżowym, gdzie spaliśmy..
Rok 2011 był dla mnie naprawdę piękny. Wiele pewnie z niego zapomnę i już zapomniałam, jednak niektóre chwile utkną mi w pamięci na bardzo długo, na zawsze. Mam sentyment do pewnych miejsc i już zawsze gdy będę przez nie przechodziła wspomnienia cisnąć będą mi się przed oczy, a na twarz wypływać mi będzie uśmiech. Nie chcę tracić wspomnień, wręcz przeciwnie, chcę je wciąż mieć żywe w pamięci, czuć ich zapach..
Jay-Z & Alicia Keys- Empire State Of Mind.
<3
Hiii idę się szykować na sylwka.
Udanej i miłej zabawy, robaczki! ^^ ;*
Inni zdjęcia: Sjesta. ezekh114Na kanałku patki91gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24