I nawet nie wiesz co ja teraz czuje.. Tak teraz! Kiedy to wbijam ostrugany ołówek w ręke tylko po to zeby ból mojej duszy przeistoczył sie w ból fizyczny..
Usiąde w kącie ciemnym Krew popłynie szybciutko a ja odejdę cichutko.
Tak mi smutno tak mi źle, chyba zaraz potnę się.
Jedna żyletka, jedna żyła, jedno cięcie, jedna chwila, lecz ból w mym sercu wciąż nie przemija.
Tak bardzo chciała być szczęśliwa, a nagle zapragnęła tylko śmierci...
Wzięła żyletkę . Przecież to nic nie boli.. Przecież o tym czytała, to jej pomoże , będzie jej lepiej.. W końcu się odwarzyła , przyłożyła żyletkę.. Nie przeżyła.. ;((
jedna żyletka,jedna żyła, jedno cięcie ,jedna chwila,a po mnie pozostaje myśl nie miła...;((
Co sądzicie o cięciu się?...// Ja uważam że to jest ok, nie mam nic do ludzi ktorzy to robią. Nie wyzywam ich od dziwolongów, bo wiem że to pomaga...