Yoooł :*
Dosłownie przed chwilą się umyłam . Włosy są jeszcze mokre , a za jakieś 20 minut jade do Asi . Do tego musze przygotować cały arsenał drobiazgów dla moich najukochańszych świnek , które własnie zmieniają właściciela . Smutno mi , bo naprawdę się do nich przyzwyczaiłam . Niestety nie mam na to wpływu . Nie moga u mnie zostać , ale mam nadzieje żę chumorek się poprawi kiedy będe u Sarki .
Dobra czas leci , a ja nadal pisze !
Cześć .