wczoraj miałam bardzo stresujący i nerwowy dzień...
dowiedziałam się o kłamstwie mojego faceta...całkiem przez przypadek ale to długa historia...
wróciłam wieczorem z pracy i padłam zmęczona...
.................
Dzisiejszego poranka zaspałam!! a czekały mnie na uczelni dwa egzminy! z Higieny i Technologii Fryzjerstwa...
w pół godzinki zebrałam się na przystanek...prawie zwiał mi bus...
gdy już dotarłam na następny przystanek(jeżdżę z przesiadką), to podjechał mój autobus do szkoły ale był tak zapchany,że postanowiłam poczekać na następny...
w końcu jakoś dostałam się do szkoły...
na szczęście exam z Higieny był ustny i udało mi się podejść do niego...
iiii... uwaga! sukces! zaliczyłam go na 4!!:) jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu :)
z Technologii Fryz. (pisemny) wyniki będą za 2 tygodnie. Ale odpowiedziałam na wszytskie pytania. Więc liczę na minimum 4 :)
Wróciłam do domku już bezkolizyjnie i odpoczywam chwilę,ale zaraz będę musiała zbierać się do pracy :(
dzisiaj nocka(pracuję na stacji benzynowej).
Mimo wszystko moja praca nie jest zła.
Na zmianie jestem z dziewczyną z którą zaprzyjaźniłam się. Dużo czasu ze sobą spędzamy... :)
Jutro odezwę się pewnie wieczorem jeśli nie padnę zmęczona...bo też czeka mnie szkoła. A mianowicie zajęcia praktyczne.
...........................
Dzisiejszy bilans do najzdrowszych nie należy.Napoje energetyzującce itp. Ale już jutro zadbam o to by był zdrowy :)
.....................
W szkole zauważyłam,że jedna koleżnka znacznie schudła. I faktycznie! mówiła że od końca października schudła 11 kg!!:D podziwiam! inspiruje!
.....................
w POPRZEDNIEJ NOTCE znajdziecie informacje nt. Walentynkowej akcji,którą prowadzę! zachęcam do uczestnictwa!:)
Oto moje postanowienia:
1. Do Walentynek zobaczę 6... z przodu na wadze. (jeszcze 3,7 kg!!)
2. Nie jem białego pieczywa.