Jeśli mogę coś zrobić, to zrobię
Czuję się bezsilny, znowu coś we mnie umarło... Powoli sam się zabijam, umiera jakiś fragment mnie, za każdym razem, gdy dzieje się coś tak niewyobrażalnie złego...
Empatia? - zbyt duża, jak na jednego człowieka. - Każdy z was może stanąć naprzeciw mnie, możesz mnie obrażać, a ja nawet nie drgnę, nie zamrugam. Tylko wiedz, że część mnie umrze, tak po cichu...