Kolejne foto z zimowej sesji, nic mniej nic więcej. Dodam może tylko to, że fbl psuje jakoś zdjęć :C A na pro mnie w takim układzie nie stać, sorry.
Jestem wściekła na siebie i na Niego, już nawet nie wiem na kogo bardziej. Nie rozumiem jego zachowania, nie wiem, czemu mnie unika, a może... to ja sobie za dużo wyobrażałam, myślałam, że jestem dla niego ważna... taaak, myśleć to ja sobie mogę. Przychodzi mi tylko jedno na myśl: "Who do you think you are...", ale potem myślę sobie, że to wszystko i tak pewnie moja wina, bo było tak pięknie, a ja to wszystko spieprzyłam... nawet nie wiem jak. I nawet to wszystko piękne było tylko z powodu kłamstwa, na nim rzeczywiście nie można budować. Jakie to wszystko bezsensu, nie rozumiem nawet siebie w takiej sytuacji.
Dobrze, że jest jeszcze moja historia <33, bo tak poza tym, to nie chce mi się totalnie nic, przede mną trzy klasówki, beznadziejna lektura i ten cholerny konkurs o UE. Mam ochotę to wszystko pierdolnąć w cholerę i zniknąć na 3 tygodnie... Chcę na moje Lipińskie, nad rzekę, nad jezioro, gdziekolwiek... Chcę wiosnę i chcę cię zrozumieć... żebyś mnie zrozumiał. B***** <333