Wiara w siebie? Czy potrafi zdziałać cuda? Kżdy może uważac inaczej . Ja osobiście myśle że może.
Co osiągniemy poddając się po pierwszych nie powodzeniach? Jeśli będziemy załamywac się jeśli tylko coś nam nie wyjdzie.
A co jeśli będziemy walczyć do samego końca? Jeśli będziemy starali się dotrzeć do wyznaczonego wcześniej celu.?
Jednak uważam, że nie powinniśmy dążyć do celu po "trupach".
Musimy zwracać też uwage na innych, na naszych bliskich. Powinniśmy pamiętać, aby pozostać sobą, nie zmieniać się na siłe. Jeśli będziemy otrzymywać wsparcie od najbliżyszch możemy zajść daleko.
I jeśli nie uda nam się osiągnąć celu spróbujmy postawić sobie inny. Może łatwiejszy. Ale nigdy nie powinniśmy się załamywać!
wierzę że jak się czegoś bardzo chce i stara sie zrealizowac swoje marzenia to one się spełniaja..nie można wątpić..! wtedy tracimy tyle życiowych szans..nawet nie zdajemy sobie sprawy..;/
Przez nie uwagę straciłem najcenniejsza rzecz w życiu, ale wiara już tu nie pomoże pozostaje głupia nadzieja, że
może jeszcze dostane drugą szanse, której nie zmarnuje.
Po utracie kogoś bliskiego czuje się pustkę w głowie i sercu, Którą można uzupełnić spotkaniem sie i rozmową
z kimś na kim nam na prawdę zależy, jest to uczucie które ciężko obrać w słowa .
Gdy się spotyka taka osobę to pustka zaczyna się uzupełniać, szybciej bije serce a w głowie
jest tylko jedna myśl "niech ta chwila nigdy nie minie"
Zakochuje sie na nowo i na nowo poznaje tą osobę, a co z tego wyniknie to juz nie znam odpowiedzi .
Czas pokaże , być może jestem głupi ,ale mam marzenie tylko brak sił na realizacje :(
Chyba potrzebuje oderwać sie od rzeczywistości , iść tam gdzie nikt mnie nie znajdzie i przemyśleć wszystko za i przeciw, czy cokolwiek co się robiło do tego czasu ma sens . Iść przed siebie zastanawiając się nad sensem życia ...
Jak to zrobić tak aby nie skrzywdzić innych, to jest najtrudniejsze :(
"Noc się kiedyś skończy więc chodźmy zanim znajda nas
Może jeszcze napisze na razie muszę coś zrobić :< wiec PaPa