photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 CZERWCA 2010

ale dobra kanapka:))

 

 

 

tak to jest, jak ja jestem głodna, idę do sklepu po bułeczki i serek, po drodze robotnicy podrywaja, a potem jak wkońcu mogę coś zjeść to tata bawi sie aparatem i wychodzi o to takie piekne dzieło:))

rano oczywiście się nie wyspałam, i miałam taki fajny sen, botaka słodka małpeczka mi się sniła, jak byłam w jakimś mieszkaniu:)) i tata przyszedł i wywalił z łóżka...mame zamurowało jak mnie zobaczyła, ale nie wiem o co jej chodziło:P zbyt zaspana byłam:P potem z drodze starałam się nie spać ale jak sie do przodu przesiadłam, bo mame podrzuciliśmy do pracy to tak słońce świeciło ze i tak się nie dało:P hahah



ale to była wiocha zabita dechami, prawdziwa Polska wieś. Domy co kilometr albo więcej. a ja się dziwiłam czemu tak ciężko to było znależć!!

wchodze to tej szkoły, swoja droga całkiem ładnej:P a tam wszysyc na galowo albo z tej szkoły a ja taka jedna inna, której nikt nie znał i nikogo nie zna z tamtąd. i jeszcze problemy z nazwiskiem. Czemu zawsze muszą je przekręcać?? nazywam się Chacińska a nie Chmielewska czy Chęcińska!! takie trudne? i przez ta głupia pomyłke na ścianie wisze jako Chmielewska a na dyplomie miałam Chęcińska i teraz musze czekać na dyplom.