czekam aż świat zazieleni się na śmierć.wiosny, wiosny mi trzeba!
zieleni.
słońca.
nawet deszczu. bo wiosenne ulewy są cudowne.
ale nie TEGO, co jest w tej chwili za oknem.
wystarczy, że już bez tego jakoś mi.. niemrawo.
jutro próbny, część humanistyczna.
ani się nie denerwuję ani nie przygotowuję.
po co?
no właśnie ;p
zawalona sprawdzianami przez najbliższe dwa tygodnie.
nauczyciele już naprawdę nie mają serca.
a w głowie nie wiedzieć czemu siedzi `30 raz` hsu.
niezapłacony prąd i gaz; wyczerpany zapas miodukto temu winien wszystkiemu, no kto jak nie ja?ale nie jest źle...
;**
[kto tam chce ^^]