Noom... i tak wałaśnie tesh minęły mi święta.
<<<< to była wersja demo>>>>
Madź mnie nie kocha. Ni huhu mnie nie kocha. No co z niej za.....
Ona woli tych walniętych 'Lostów' ode mnie. Ni huja mnie nie kocha! Idzie do mnie na sylwka. Chociaz jedno sie udało. No i dobrze. Bardzo dobrze. Miejmy nadzieję.
**********************************************************
Ogólnie to świ.ęta sie udały, aczkolwiek nie odczułam ich zbytnio. Kiedyś to było coś takiego lepszego, coś... WoW! A teraz... Starzeję się poprostu. I chyba tego niechcę.
**********************************************************
Piesek na zdjeciu to własnie z gwiazdki, mój.... mój.... nadałam mu imię jeszcze przed świętami, kiedy miałąm go okazje troche potarmosić, bo go sobie w Oszołomie wybrałam. ALe nie zdradze... Anyway. Madź powinna się domyślić jakie. Po świętach w każdym bądź razie imię to jest nieaktualne.