Ależ to był trening !!!!!!!!!!!!!!!
Moje cudo :*
Kobył nie chodziła pond 3 tyg....
Wczoraj lonża, dziś wsiadanko.
Powera to miała że ho ho, ale była grzeczna, wspaniała !
Kilka hopków było nawet :)
Przed jedną sztalką tak mi wyłamała, prawie wypadłam z siodła hehe, ale to moja wina, bo jej nie przytrzymałam.
Ale drugi skok bez wahania ! Taki zapas jebana miała...jejuuuu !!!!!!!
Uwielbiam ją