sobota 13 sierpnia był Euforia Festival. generalnie zdjęcia z tej imprezy są kijowe.. nie wiem może coś się z nimi zrobi to jakieś dodam.... aktualnie zajęłam się prowadzeniem innego fbl, na dv.com i to właśnie jest powód dlaczego mnie tutaj nie ma za często.
No ale wracając do samej imprezy, to jedyną osobą, która ma pozytywną opinię z niej jest Natalka.. nie wiem może jestem dziwna,
ale ja od samego początku mówiłam, żę nie moje klimaty. Najfajniejsza z wyjazdu do Boszkowa była sama potróż, ponieważ chcąc zatankować musieliśmy zwiedzić aż 4 stacje, ponieważ na pierwszej z nich nie było prądu, na drógiej awaria systemu, kolejna była czynna tylko do 15 (my jechaliśmy ok 19),
a do czwartej jechaliśmy POD PRĄD xD
wczoraj był wyjazd na kolorowe jeziorka, których i tak nie znaleźliśmy, do tego renata zaczęła się dymić, to my z dziewczynami spieprzyłyśmy w pole :P oczywiście zdążyłam zabrać z auta wszystko co moje hahaha błyszczyk, telefon, mp3 i słuchawki :P
Zostawiliśmy renatę gdzieś na uboczu i poszliśmy piechotą... 4 km w dół, bo tak nas pokierował jakiś koleś... i tak szliśmy z górki,
razem z Jabłonką nagrywając głupie filmiki .. a pózniej 4 KM POD GÓRKĘ! myślałam, że wypluję płuca...
OMG, to chyba najdłuższa notka jaką kiedykolwiek tu napisłam