no to ten wróciłam do domu. nad morzem było ok, ale tak czy inaczej na mazurach było lepiej. tak więc teraz tylko przygotowania do szkoły. jeszcze nawet książek nie mam, nie no zawsze spoko. nad morzem poznałam kilku naprawdę wspaniałych ludzi, szkoda, że są tak daleko, cóż. :7 nie będę się rozpisywać, bo t raczej bez sensu.