warszawskidebel wiesz c o, mialam jechac ale mam za duzo zagrozen i musze sie uczyc, wiec raczej mnie nie bedzie ;( ale ubolewam bo cchaialm na myslovitz jechaaac
magdziol był OKROPNY. gdzie polski mi poszedł właśnie bdb, a część mat-przyr była koszmarna. nie chce wspominać tych dni. tak, jak ja lubię matmę, jak na złość było w dupe i troche z fizy, której nienawidzę! wrr, chemia była łatwa. na szczęście podciągnę sobie ocenami, bo inaczej byłoby źle :P