Bo Woody zawsze wie najlepiej.
I ten weekend powinien być weekendem z jego filmami, ale nie będzie, bo wciąż czegoś ode mnie chcą i zostało mi jeszcze jakieś dwieście zadań z matematyki do zrobienia i bibliografia do matury i Przedwiośnie i olimpiada z angola w poniedziałek i w ogóle PRZERASTA MNIE TO WSZYSTKO.
Poza tym coś mnie kusi, by ponownie oglądać różne filmy z RDJ, jak ten Tropic Thunder chociażby. Bo przecież nawet, jeśli nie jestem dude, to
i'm the dude playing the dude disguised as another dude
to szczegółowy opis mojego sposobu na życie.