chyba nikt mnie tak nie zaskakuje, jak ja.
zastanawiam się, skąd się dzisiaj we mnie wzięło tyle odwagi i energii.
dlaczego miałam gdzieś, co myślą o mnie ludzie,
kiedy śpiewałam, tańczyłam, darłam się - po prostu dobrze się bawiłam.
ostatnio coraz częściej dochodzi do głosu druga strona mnie - ta, która się śmieje i cieszy się chwilą.
czuję, że się zmieniam, ale to wciąż jest jednak badanie terenu, stąpanie po kruchym lodzie.
ciągle się boję, że stanie się coś, co mi tą radość zepsuje...
zdjęcie z 1 stycznia 2010,
mit Żaneta und Aga.
Użytkownik carouselambra
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.