i znów jestem uśmiechnięta, znów w dobrym humorze i z nadzieją na przyszłość.
niejasna sprawa wyboru liceum zaczyna coraz bardziej się klarować
- podoba mi się tegoroczna oferta III LO im. Władysława Broniewskiego w mieście wiadomym,
z pięcioma godzinami języka polskiego, filozofią i łaciną
na profilu historyczno-społecznym.
ciekawa jestem, jak to będzie wyglądać we wrześniu 2010, mam nadzieję, że raczej się nic nie zmieni.
zaczynam cenić sobie moją cechę charakteru (w sumie nie wrodzoną, lecz wypracowaną - albo po prostu ukształtowaną pod wpływem pewnych zdarzeń)
mam na myśli pewną niechęć do mówienia przyjaciołom o moich problemach wewnętrznych.
one i tak przejdą, prędzej czy później, ale przejdą - powalczę z nimi sama,
zaoszczędzając w ten sposób bliskim osobom strzępienia języka bądź klawiatury, psucia nerwów i innych nieprzyjemnych czynności.
zaoszczędzam również sobie wielu niepotrzebnych słów, których będę potem żałować.
nie bez znaczenia jest także fakt, że nie lubię zbytnio demonstrować swoich słabości,
a moje wewnętrzne potwory też jakoś nie lubią, kiedy zdradza się istotom ludzkim naturę tychże zmor.
Kindż vel Trelson twierdzi, że stałam się bardziej niezależna, silniejsza.
i dobrze, o to właśnie chodziło.
a teraz - zabieram się do robienia notatek ze średniowiecza na konkurs historyczny.
bywajcie, robaczki
Użytkownik carouselambra
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24