skupienie na twarzy żeby mi poza wyszła !
Jak najdalej stąd ! Jak najdalej od moich myśli , od tego uczucia który sprawia że
jestem gorsza. Chce zamknąć sie w swoim świecie tylko ja !
Gdy myśle o przyszłości to nie wiem czy płakać czy krzyczeć ,nasuwa sie tyle rozwiązań tylko że każde z nich
wydaje sie banałem ...
Może cierpieć teraz by uniknać cierpienia za pół roku.! Czy to ma sens?
nie jestesmy w stanie przewidzieć przyszłości wiec może za chwile, być może juz jutro
mnie tu nie bedzie i bede żałować ze nie cieszyłam sie miłościa do końca. A może jednak
cierpienie bedzie tak wielkie ze nie bede w stanie utrzymać tego w sobie i zranie osobę mi
najbliższą.
A przecież miało być tak pięknie, miało pachnieć wiosną, miało nie sypać nam w twarz.
Idealna wyimaginowana przyszłośc bynajmniej dla mnie nie istnieje
Milion myśli na minute
Użytkownik caroooline94
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.