Coś mi sie pierdzieli z pb. ale nie wiem co.

w ogóle był Piotruś mój u mnie. niespodzianke mi zrobił ;)

Nie spodziewałam sie w ogóle. To szok totalny dla mnie był.

Ale szcześcia mi to dało i siły. 

Teraz troche walcze z choroba, maturą, nauka, zmeczeniem i stresem ale wygram tą walke bo nie jestem sama.

Dziekuje Ci ; * 

Przyjaciele  prawdziwi też mi pomagają. A teraz bardzo tego potrzebuje.

 I dziekuje Wam bardzo ;*

Świeta sie zbliżają wiec zapierdziel w domu straszny ;P

No ale humor mi sie w koncu poprawił ;)i Mimo małej ilościu snu dzisiaj mam siłe.

Zdjecie robione podczas feriowego pobytu Piotrusia u mnie ;)

Podczas tego przyjazdu nie zrobiliśmy ani jednego zdjecia ; o 

A poza tym wybieram sie tam do Was już za miesiąc ;)

Świetnie sie czyta Wasze rozmowy o 2 w nocy ;)

WOJNA ! ;) 

i w koncu bede czały czas z Moim Słonkiem ;) ; *

KOCHAM CIE <3 ; *