Dzisiaj od samego rana porządki w calutkim domku. jeszcze do tej pory nie skończyłam -,- masakra. muszę się uczyć biologii i edukacji policyjnej, ale za cholerę mi się nie chce ;( jutro urodzinki, dzisiaj goście czego chcieć więcej <3 jutro od rana musztra przez kilka godzin.. koszmar. nóżki trochę poobcierane od butów, ale daję radę. we wtorek przysięga. jej, dużo stresu, ale trzeba być dobrej myśli. może jeszcze dzisiaj coś dodam wieczorkiem a jak nie to jakoś w tygodniu. odliczam już dni do czwartku IMPREZA HALLOWEENOWA z Górsikiem. hihi, będzie odjazd! papatki ;3