No wiem, ze jakośc zajebista, ale w końcu zagościłaś na moim blogu.
Kocham Cię Aniu.
Czyżby powtórka z rozrywki?
Tracę kompletnie zaufanie.
Czekam na piątek, jak nigdy.
Kuba jesteś moim bogiem fotografii,pamiętak o zakładzie.
"Jakimi ludźmi jesteśmy naprawdę, czy takimi, jak nas widzą inni, czy też takimi, za jakich sami się uważamy....?"