No siema. Jest ok :D. Jutro ostatni dzień u Oli.. Do 18-19 .
Łeehe. Ogółem lajt.
Z jednej srony sie ciesze,że wracam a z drugiej nie. Ciesze sie bo 25 sierpnia czyli w sobote moje urodziny i spotkam sie z przyjaciółmi i wgl..zakupy do szkoł to to co lubie..to też jest wielkim plusem tyle,że same artykuły nie nauka ;D
Z drugiej strony nie ciesze sie bo z Olką za prawdopodobnie rok będzie kolejna wizyta o ile to wypali, no i bliżej rozpoczęcia roku to znowu nauka i wgl .... No ale cóż.. od czegoś trzeba zacząć..
Jak na rozpoczęcie roku zrobią nam tak jak mówili - diagnozy roczne z 1 gimnazjum ze wszystkich przedmiotów (biola,matma,fiza,chemia,wos itd) to pozabijam! Czy oni myślą,że ktokolwiek otworzy w wakacje książki i zacznie sie uczyć całego roku 1 gimnazjum będąc już w 2 ? No to są jakieś jaja. Nie dość,że robili semestralne diagnozy to jeszcze roczne na przywitanie -,- Niech tylko spróbują ...
Dobra a teraz kończę bo tego i tak chyba nikt nie czyta ale cóż :D To na tyle. Niedługo nowa notka, prawdopodobnie gdy będę już w domu . baju ;*