dzieńdobry witam
włochy super deszczowe, cudnie :):):) w sumie żadne zdjęcie nie nadaje się do pokazania bo jestem na wszystkich zmokłą kurą z miną "zabijcie mnie"
najfajniejsze wspomnienie w ogóle z całego wyjazdu to siedzenie o 22 na plaży w rimini z michałem yo
wczoraj z katarzynem słit sesyjka bo trzeba było w końcu przetestować 50mm w warunkach plenerowych :3
dzisiaj schronisko i focenie kotów, jezusie jakie są śliczne :C mamo chcę kota
a teraz niemiecki :C
żegnam baj :C
i dont mind if theres not much to say, sometimes the silence guides our minds to move to a place so far away