Tęskniła.
Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę.
Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie.
Potrzebowała tylko wody i samotności. Tylko w samotności mogła zatopić
się w tej tęsknocie tak, jak chciała.
Nawet sen nie dawał wytchnienia. Nie tęskniła,
bo śpiąc się nie tęskni. Mogła tylko śnić. Śniła o tęsknocie za nim.
Zasypiała ze łzami w oczach i ze łzami się budziła.