Dzisiaj mogę powiedzieć ze jestem z siebie dumna :) .
Miałam ostry trening po przerwie która oscyluje się w okolicach 9 miesięcy...
Koń chodził fajnie, nie zamulał, na koniec poskakalismy nawet jakieś tam kopertki mniejsze, większe, stacjonatke ;)
Więc jest jak najbardziej pozytywnie .
Jeszcze tylko nie wiem wszystkiego co do jutra, ale mam nadzieje że wszystko będzie okej B-) .
I jestem dziś bardzo wdzięczna Gosi za wycisk :D .