No to zaczęłam ten cały kurs na prawo jazdy..
siedze przez ok 3h dziennie na "wykładach" a w domu czytam tą jakże dziwną książke- przewodnik kursanta
ale co tam. podjęłam wyzwanie i ruszam do dzieła.
mam dokładnie 2 miesiące do możliwości egzaminu więc dam rade.
kiedyś zdam. na pewno zdam