Moje życie się skończyło nie mam dla kogo żyć:(Boże czemu ja tak muszę cierpieć:[placze]Chłopaka którego kocham nadal nie moge mieć bo za daleko miesazka:(Nie umiem z nim rozmawiać moje zeycie to wielka pomyłka Po co ja wogóle zyje no po co??Prosze Boże pomoż mi dotrwac dalsze zycie bo skocze ze soba Kocham chlopaka o ktorym moge zapomniec ze bede z nim totalna olewka:(To koniec mojego zycia koniec mnie :(
Pozdrawiam
Kocham Cię Bartus i zawsze bede ale szkoda ze nie moge byc z Toba
:[zakochany]:[zakochany]:[zakochany]