Dzień dobry.
wiem, dlugo mnie nie było, ale nie marnuję wakacji i nie spędzam całego dnia przy komputerze czy tv.
a po drodze zdarzyło się wiele ciekawych oraz oczywiście mniej ciekawych rzeczy.
1. Obóz Beskid Żywiecki.
Ale sie działo. nie będę tego wszystkiego opisywac, a jeśli nawet bym chciała to nie zmieściłoby się tutaj.
2. Akcja w Kwidzynie.
wspomnę tylko, że nie zapomnę tego wyjazdu bardzo długo.
3. Rowerami do Lizaków.
niby to nie daleko, ale i tak myślalam, ze umrę. Uff, ale było ciepło. Julia z Karolą zrobiły bardzo dobry [ przesolony ] obiad.
4. Karlskrona.
Tu lepiej nic nie napiszę, ponieważ za dużo mogłoby wyjść na światło dzienne.
było jeszcze wiele ciekawych doznań, aczkolwiek nie da sie wszystkiego opisać.