Wczoraj z Iwoną (na zdjęciu) o 22 stwierdziłyśmy, że idziemy do klubu. Do Glamu.
Oczywiście nas nie wpuścili, bo ja nie miałam dokumentów, a Iwona jest z grudnia.
Nawet po kolegę nie pozwolili nam wejść. Stwierdziłyśmy, że jedziemy do Galerii.
W Galerii występowała jakaś dark kłin. Spotkałyśmy znajomych. Z nimi pojechałyśmy z powrotem pod Glam.
Oni weszli do środka i wyprowadzili Artura (tego naszego kolegę).
Stoimy pod tym klubem, gadamy. Podbija Janusz. Dowiedział się, że nie chcą nas wpuścić.
Poleciał do ochroniarzy. Załatwił nam wejście.
Artur jest gejem.
Tańczę sobie z Arturem w dosyć perwersyjny sposób. Naprawdę bardzo erotyczny.
Artur: ale faza, jestem gejem.
Ja: wiem, nie musisz powtarzać.
Artur: ale ja zapomniałem.
Artur to taki mega zajebiście pozytywny człowiek.
Z klubu wyszłyśmy prze 5 rano. O 7 byłam w domu.