Mam nadzieję, że potrafię normalnie żyć i się cieszyć.
Oby szczery uśmiech gościł u mnie częściej, za towarzystwem stresu jakoś nie przepadam ;)
Takie spacery są jak balsam (nawilżający i łagodzący podrażnienia o miłym zapachu :D) dla duszy, dziękuję