Dzisiaj dzień mi minął fatalnie, zaczął się świetnie od wiadomości od Ciebie :* Ale zabrakło mi Ciebie tutaj, obok mnie, uśmiechniętej. Zabrakło mi tego buziaka na dzień dobry i na dobranoc, po prostu brakuje mi tu Ciebie tak bardzo, że nie jestem w stanie tego wyrazić słowami. Jest dla mnie trudne siedzieć w tym pustym pokoju, patrząc tylko na zdjęcia, które i tak są dla mnie bardzo ważne. Bardzo się cieszę, że spędziliśmy razem tak cudowny weekend, calutki, tylko Ty i Ja, My, razem :* Codziennie oglądam zdjęcia, które mam od Ciebie, codziennie spoglądam na wszystko, co przypomina mi Ciebie. I każdego dnia zdaję sobie sprawę, że jesteś najważniejszą osobą w moim całym życiu i nie mogę sobie wyobrazić już kolejnego dnia bez Ciebie, Twojego uśmiechu. Gdy widzę Cię smutną, jest mi bardzo ciężko, bo chciałbym być przy Tobie, przytulić Cię, złapać za rękę i pójść na spacer, tak jak w niedzielę, przy pełni księżyca, gdzie nie liczyło się nic, poza nami, nie liczyło się to, co działo się wokół, liczyło się tylko to, że miałem Cię w ramionach. Miałem całe swoje szczęście w ramionach - Ciebie, pragnąłem, by zatrzymał się czas, bo ta chwila była wyjątkowa, niepowtarzalna. Odkąd odjechałaś nie mogę sobie znaleźć miejsca w domu, jest po prostu pusto bez Ciebie, bez Twojego uśmiechu, bez Twojego głosu, śmiechu. Tak bardzo chciałbym Ci powiedzieć coś na ucho, ale tylko na ucho, bo to jest bardzo ważne. W szczególności dla mnie. Nie mogę się doczekać już piątku. gdy przyjadę do Ciebie i Cię przytulę, powtórzę Ci to, co w moim sercu gra. Wiesz, to zdjęcie, które wzięłaś, od początku było przeznaczone, że weźmiesz je do domu, taki był plan, bo dzięki temu zdjęciu zrozumiałem, że w końcu jest osoba, którą tak kocham. Ty jestes moim Aniołkiem, który mnie już podczas pierwszego kontaku wzrokowego zaczarował :* odkąd Cię poznałem nie myślałem o nikim innym, tylko o Tobie, nieważne, czy siedziałem z chłopakami gdzieś na mieście, czy sam w domu przed komputerem, w mojej głowie był tylko ten uśmiech i ciągłe rozmyślanie. Dzięki Tobie wiem, co to znaczy żyć i w końcu znalazłem moje serce, które bije tylko dla Ciebie. Gdy odjechałaś, zamknąłem się w pokoju i nie mogłem się powstrzymać od łez. To było dla mnie takie trudne, bo wiem, że kocham Cię najbardziej na świecie i nie wiem, jak spędzę cały dzień będąc tutaj bez Ciebie. W nocy budziłem się parę razy i szukałem Ciebie, Twojej dłoni, by za nią złapać i móc spokojnie zasnąć, jedyne co mi pozostało, to spojrzeć na zdjęcie i powtórzyć sobie "tak, bardzo Cię kocham i już w piątek znów się zobaczymy!" znów położę się obok Ciebie i będę mógł spokojnie zasnąć, bo będziesz przy mnie i nie znikniesz, jak we śnie. Dzisiejszy dzień to była istna masakra, nie mogłem siedzieć w miejscu, gdy wiedziałem, że jesteś smutna. Tak bardzo chciałbym przy Tobie być. Ale już jutro środa, zaraz znów się zobaczymy. Bo mam dla Ciebie coś wyjątkowego. Coś szczególnego. Coś od serduszka, które bije dla Ciebie :* cały czas w samochodzie słucham w kółko naszych piosenek, a w szczególności czterech i dobrze wiesz, jakich :* Nie mogę się doczekać, aż znów razem ich posłuchamy. Bo przy tym chciałbym spojrzeć Ci w Twoje śliczne błękitne oczy, zaśpiewać i coś powiedzieć :*

Bardzo Cię kocham i to się nigdy nie zmieni ! :*

Twój na zawsze Pawełek :*