Coma... :(:(:(:(

CZASAMI WOLĘ BYĆ ZUPEŁNIE SAM NIEZDARNIE TAŃCZYĆ NA GRANICY ZŁA I NAWET STOCZYĆ SIĘ NA SAMO DNO CZASAMI WOLĘ TO NIŻ CZUŁOŚĆ WASZYCH OBCYCH RĄK POSIADAM WIARĘ W NIEMOŻLIWĄ MOC POTRAFIĘ JEŚLI CHCĘ ROZŚWIETLIĆ MROK MOGĘ PORUSZYĆ WAS NA KILKA CHWIL TYLKO ZROZUMCIE KIEDY ZECHCĘ ZNOWU Z SOBĄ BYĆ NA PEWNO CZUŁEŚ KIEDYŚ WIELKI STRACH ŻE OTO MIJA TWÓJ NAJLEPSZY CZAS BEZRADNOŚĆ ZNIOSŁA CIĘ NA DRUGI PLAN CZEKANIE SPRAWIA ŻE GORZKNIEJE CAŁA SŁODYCZ W NAS OGROMNY ZGRZYT ZNIECZULA NAS NA SZEPT TAK TRUDNO ZNALEŹĆ DROGĘ W CIEPŁY SEN SŁOWA ZLEWAJĄ SIĘ W FAŁSZYWY TON GDY NADWRAŻLIWOŚĆ JEST JAK BILET W JEDNĄ STRONĘ STĄD OKŁAMALI MNIE Z NADZIEJĄ ŻE UWIERZYŁEM I PRZESTANĘ CHCIEĆ MUSZĘ LECZYĆ SIĘ NA BÓL I STRACH GDZIE JEST CZŁOWIEK KTÓRY Z SIEBIE SAM POKAŻE MI JAK KTO POKAŻE MI JAK ? CZASAMI WOLĘ BYĆ ZUPEŁNIE SAM NIEZDARNIE TAŃCZYĆ NA GRANICY ZŁA I NAWET STOCZYĆ SIĘ NA SAMO DNO CZASAMI WOLĘ TO NIŻ CZUŁOŚĆ WASZYCH OBCYCH RĄK POSIADAM WIARĘ W NIEMOŻLIWĄ MOC POTRAFIĘ JEŚLI CHCĘ ROZŚWIETLIĆ MROK MOGĘ PORUSZYĆ WAS NA KILKA CHWIL TYLKO ZROZUMCIE KIEDY ZECHCĘ ZNOWU Z SOBĄ BYĆ ZNOWU Z SOBĄ BYĆ... NA PEWNO CZUŁEŚ KIEDYŚ WIELKI STRACH ŻE OTO MIJA TWÓJ NAJLEPSZY CZAS BEZRADNOŚĆ ZNIOSŁA CIĘ NA DRUGI PLAN CZEKANIE SPRAWIA ŻE GORZKNIEJE CAŁA SŁODYCZ W NAS OGROMNY ZGRZYT ZNIECZULA NAS NA SZEPT TAK TRUDNO ZNALEŹĆ DROGĘ W CIEPŁY SEN SŁOWA ZLEWAJĄ SIĘ W FAŁSZYWY TON GDY NADWRAŻLIWOŚĆ JEST JAK BILET W JEDNĄ STRONĘ STĄD NICZEGO NIE BĘDZIE ŻAL... OKŁAMALI MNIE Z NADZIEJĄ ŻE UWIERZYŁEM I PRZESTANĘ CHCIEĆ MUSZĘ LECZYĆ SIĘ NA BÓL I STRACH GDZIE JEST CZŁOWIEK KTÓRY... ...NICZEGO NIE BĘDZIE ŻAL :(:[placze]:(:[placze]:(:[placze]:(:[placze] "czasem bywa tak, że świat znika sam".... - lecz tylko w podświadomości myśli nieustających, śmiertelnie bolesnych, żałobliwie trudnych, dręcząco niecierpliwych ................. Świat taki trudny, życie takie podłe.... boleści, cierpienie, ból .... ileż można jeszcze pisać??!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Brak myśli, brak uczuć, brak mądrości i czego jeszcze??!! no czego!!?? brak miłości? samookaleczenie?? ranienie siebie?? cielesne?? psychiczne?? i tak już nie ma siebie... nie ma mnie... nie ma nic!!! poprostu nic... czułość?? cóż to znaczy?? a miłość- pojęcie niepojęte ciepło??- staje się zimne a serce staje się głazem łzy zamieniają się w szkło........... nic nie warte nie warte jest życie, nie warte jest bólu. trzeba się go pozbyć....... .