NIE ROZUMIEM SIEBIE, mam siebie dosyć, chciałabym, żeby było jak kiedyś. no i tyle.
zdjęcie - starocie.
dzień z mamą zawsze spoko. rano do mcdonald's, potem film i komputer, omnomnom. postanowiłam, że sylwka spędzę w domu na dupie. ja, komputer i polsat. w sumie.. chuj z polsatem. muzyka chujowa. no to inaczej.. ja, komputer i rap <3 nie chce mi się z nikim siedzieć, z nikim gadać, ale poświęcę się jutro i pójdę z Klaudią do croppa. Klops na mnie wkurzona, spoko -.-
siedzę i płaczę, też spoko.
w sumie to nie mam co pisać. znowu pewnie nie będę mogła usnąć.
mógłbym rozliczyć każdą z was za gwałt na emocjach albo obrócić to w żart i ukryć rozpacz.