Uśmiech....
niby drobnostka ale ogromną przyjemość sprawia fakt, że ktoś się stara go u Cb wywołać.
Czy wyobrażasz sobie życie w całkowitym odosobnieniu? Bez ludzi....
Często myślimy "dajcie mi swięty spokój, nienawidze ludzi" ale jednak na pewno znajdzie się kilku którzy sprawią że ta myśl odejdzie, życie bez przyjaciół było by strasznie trudne....
"Dobrze że spotkałem tylu ich, wyjątkowych zwykłych tak jak ja. I opowiedziemi mi że bez marzeń pragnień tych życie wtedy traci sens"
Ostatnie to co się dzieję to ciągła rutyna a może właśnie by tak z niej zrezygnować?