Myślałm że wakacje coś zmienią...
Zmnieniły.Na gorsze. Gdyby nie ludzie, którzy codziennie mnie otaczają lub z którymi mam kontakt, z pewnością już jakiś czas temu popełniłabym rytualne seppuku...
Nie mam siły żeby cokolwiek pisać. Być może tekst ten odda przynajmniej trochę tego co teraz czuję...
Nie wierzę w nic, ani w koniec, ani w początek
Nie wierzę w nic, ani w ziemię, ani w gwiazdy
Nie wierzę w nic, ani w dzień, ani w ciemność
Nie wierzę w nic oprócz bicia naszych serc
Nie wierzę w nic - sto słońc, zanim się rozdzielimy
Nie wierzę w nic, ani w grzech, ani w Boga
Nie wierzę w nic, ani w pokój, ani w wojnę
Nie wierzę w nic oprócz prawdy i tego, kim jesteśmy
30 Seconds to Mars- 100 Suns