Dzisiaj wygrany mecz z Ziębicami. Miło jest patrzeć na twarz dziewczyn które w środku cie nienwidzą za wszystko haha to taka satysfakcja. Seniorzy tez wygrali mecz w ostatnich sekundach rzucili bramke która zdecydowała o jednopunktowej przewadze. Dzisiajszy dzien ogólnie miał zapowiadać sie tak fajnie. Miałam zaplanowane wszystko. A nie wyszło nic. Lodowisko.. miałam tam byc z kimś innym a skończyłam w plenerze z Szogunem i Anią śpiewając na przystanku i czekając na busa. potem juz wszystko potoczyło sie nie tak jak chciałam. Siedze w domu choć powinnam byc gdzie indziej. Denerwuje mnie ta bezradność. Dzisiaj emocje wzięły góre i zrobiłam cos czego nie chciałam i bardzo tego żałuje. Moja głowa zaraz eksploduje. Marze juz tylko o ciepłym łóżeczku To jest.. Ehh xD