Dnia (o ile się nie mylę) 14 maja o gdzinie 9:00 odbyła się konserwacja sprzętu u dh. Pauliny Wójcik. Na tą zbiórkę przybyło kilkoro harcerek i harcerzy z innych drużyn. Wszyscy nosili cięzkie skrzynie, segregowali róze rzeczy, układali i wyrzucali, a na końcu zszywaliśmy namioty. Zajęło nam to wszystko tak mniej więcej do godziny 16:00. I tak nie skończylismy zszywać wszystkich namiotów.
Do następnego razu, pamietajcie o igle i grubej nici.
P.S. Zapomniałam dodać, że Pani Beata Oleszczuk, mama dh. Konrada i dh. Sylwii zrobiła nam pyszne kanapki i herbatkę na obiad :)
Czuwaj!