bardzo dużo osób czekało na kolejną część .
więc dadaje ! ;*
proszę bardzo . ;*
tutaj macie 4 część - http://www.photoblog.pl/bujajsiekochaniexd/127022230/opowiadanie-3.html .
a teraz czas na 5 <33 ;*
Włączyłyśmy komputer i Elizka zaczęła pisać do Karoliny .
Eliza; hej , obiecałaś mi że nie będziesz robiła żadnych głupstw a zrobiłaś
Karolina: siema , ja ? Co ja niby zrobiłam?
Eliza: nie udawaj głupiej
Karolina: nie udaję , serio nie wiem o co Ci chodzi
Eliza: co odwaliłaś z Patrykiem?
Karolina: aaa o to Ci chodzi , to był tylko jeden raz to nic nie znaczyło a Julka robi z tego awanturę
Eliza: jeden raz? I nic nie znaczyło? Proszę Cię nie rozśmieszaj mnie ! Dobra idę pa
Karolina: pa
Wkurzyłyśmy się obie , nagle zadzwonił telefon .
Julia: To Patryk! Nie mogę z nim rozmawiać ;(
Eliza: Nie odbieraj . Wyłącz telefon a ja napiszę smsa do Filipa że dziś nocujesz u mnie
Julia: Ok
Poszłam do łazienki się umyć , spojrzałam w lustro i w mych myślach zadawałam stos pytań takich jak Dlaczego mnie to się przydarzyło? dlaczego poleciałam do tego Paryża? te pytania mnie dręczyły.
Rozdział 3
Następnego dnia , kiedy się obudziłyśmy zjadłyśmy śniadanie i ja poszłam do domu . Od Elizy szło się jakieś pół godziny . Kiedy wyszłam z jej bloku poczułam świeże powietrze i szłam do domu , dużo myślałam o tym co się stało . Nagle zadzwonił mój telefon , to był Kamil- przyjaciel Filipa.
Julia: Słucham.
Kamil: Hej , masz dziś czas?
Julia: hej , no praktycznie mam czas.
Kamil: to za dziesięć minut w parku ?
Julia: ok..
Kamil : no to pa
Julia: pa
I szłam dalej.
10 minut później :
Dotarłam już do parku i czekał już tam Kamil.
Kamil: hej
Julia: hej , o czym chciałeś ze mną porozmawiać ?
Kamil: pamiętasz naszą rozmowę u Ciebie w pokoju?
Julia: przed moim wyjazdem ?
Kamil: tak .
Julia: no to powiesz mi teraz o co chodziło?
Kamil: bo widzisz Ty mi się podobasz , i się w Tobie zakochałem.
W tym momencie się popłakałam , ponieważ w tym samym miejscu i ten sam tekst powiedział mi Patryk kilka miesięcy temu .
Kamil: dlaczego płaczesz?
Julia: przepraszam ja muszę iść
I uciekłam na molo . Spacerowałam tam i patrzyłam na ludzi jacy oni są szczęśliwi , poszłam na sam koniec mola i zdjęłam naszyjnik który dostałam od Patryka i wrzuciłam go do morza . Nieustannie płakałam , łzy same mi leciały , nie mogłam ich pohamować . I nagle ktoś mnie objął odwróciłam się to był Patryk , szybko go odepchnęłam .
Patryk: Co się dzieje ? Kotku? Dlaczego płaczesz?
Jula: nie nazywaj mnie tak , nie jestem żadnym Kotkiem
Patryk: dla mnie jesteś , dlaczego mam Cię tak nie nazywać ?
Julia: Co wydarzyło się podczas mojego wyjazdu ?
Patryk: nic, powiedz mi dlaczego płaczesz....
Julia: z kim się spotykałeś ?
Patryk: z nikim
Julia: a Karolina?
Patryk: co Karolina?
Julia: spotykałeś się z nią kiedy mnie nie było?
Patryk: tak .
Julia:dlaczego powiedziałeś że z nikim się nie spotykasz?
Patryk: myślałem że nie chodzi o naszą paczkę, dowiem się wreszcie czemu płaczesz?
Julia: chcesz wiedzieć?Obchodzi Cię to ? Przez Ciebie !
Patryk: Jak przeze mnie ? Co ja zrobiłem ?
Julia: robisz ze mnie idiotkę ? Myślisz że się nie dowiem o zdradzie ?
Patryk: co ? Jakiej zdradzie o czym Ty mówisz ? Niby z kim ?
Julia: z Karoliną ! Zapomniałeś ?
Patryk: to był jeden raz ! Nic nie znaczyło to dla mnie! Nie chciałem żeby do tego doszło ! Kocham Cię ! Nigdy bym Cię nie zranił !
Julia: jeden raz i nic nie znaczył ? Zraniłeś mnie i to bardzo !
Popatrzyłam się na niego i poszłam, nie miałam ochoty z nim rozmawiać ani Go widzieć .
Kiedy wracałam do domu wpadłam na Emile
Emila: hej
Julia: hej
Emila : dlaczego płaczesz ? Co się stało?
Julia: nie ważne
Emila: ważne , powiedz co się stało.
Opowiedziałam Emilii całą historię , z nikim mi się tak dobrze nie rozmawiało , czułam się jak bym ją znała kilkanaście lat a nie kilka dni .
Julia: Przepraszam ale ja idę , chcę trochę pobyć sama
Emila: okej , to do zobaczenia.
I poszłam . Kiedy dotarłam do domu powiedziałam mamie że nie jestem z Patrykiem opowiedziałam również co się wydarzyło kiedy mnie nie było .
Mama Julii : To nie w stylu Patryka tak się zachowywać .
Julia: On sam się przyznał do tego. Chciałabym mu to wybaczyć ale nie mogę , nie potrafię. Potrzebuję czasu.
Mama Julii: Rozumiem Cię córeczko . Idź się połóż już spać bo późno jest .
Julia: Dobrze. A gdzie Filip ?
Mama Julii: Poszedł z Kamilem na imprezę .
Julia: Aha , dobranoc mamo .
Gdy położyłam się już do łóżka wzięłam telefon do ręki i miałam 10 połączeń nieodebranych i 4 wiadomości nie przeczytanych , a od kogo to wszystko ? Od Patryka.
Pierwsza wiadomość :
Dlaczego nie odbierasz ?
Druga wiadomość :
Odbierz ! Musimy porozmawiać .
Trzecia wiadomość :
Proszę Cię wysłuchaj mnie . To nic dla mnie nie znaczyło. Tylko Ty się liczysz!
Czwarta wiadomość :
Spotkajmy się jutro o 16 tam gdzie zawsze . Proszę !
Przeczytałam i odłożyłam telefon . I poszłam spać.
***
Piękny lipcowy dzień zaczął się od wybierania ciuchów . I zastanawiania się nad tym czy spotkać się z Patrykiem. Szczerze mówiąc nie miałam ochoty z nim rozmawiać , ale zawsze mam słabość do jego oczu . Nie wiedziałam co robić , więc zadzwoniłam do Elizy .
Julia: Hej , możesz rozmawiać ?
Eliza: Nie bo jestem u lekarza i nie wiem ile mi to zejdzie , więc dziś na pewno się nie spotkamy , pa
Julia: pa
Przypomniałam sobie o Emilii i wybrałam do niej numer
Emilia : Słucham ?
Julia: hej , tu Julka możesz rozmawiać?
Emilia: o hej . Tak
Julia: Mogłybyśmy się spotkać ? Potrzebuję Twojej pomocy.
Emilia: Pewnie, to o której ?
Julia: Możemy teraz ? Na plaży ?
Emilia: OK , ale nie na plaży będzie za dużo ludzi i w ogóle może u mnie ? Jestem sama z bratem , ale on nam nie będzie przeszkadzał.
Julia: No dobrze , to do zobaczenia
Emilia: Pa
Do Emilii szło się kilka minut . Mieszkała blisko plaży , koło portu. Kiedy dotarłam weszłam do windy i na 6 piętro . Następnie wysiadłam na wprost były jej drzwi i zapukałam.
Julia: Hej
Emila: Hej ,wejdź !
I poszłyśmy do jej pokoju.
Emila: o czym chciałaś pogadać?
Julia: Musisz mi doradzić bo nie wiem co robić .
Emila: W czym Ci pomóc ?
Julia: Pamiętasz jak Ci opowiadałam o Patryku ?
Emila: no tak o tym draniu
Julia: Chce się ze mną spotkać i nie wiem co robić , chciałabym mu dać drugą szansę ale nie potrafię mu tego wybaczyć co on zrobił. Pomóż mi .
Emila: Sama nie wiem , na Twoim miejscu spotkałabym się z nim dla świętego spokoju .
I nagle ktoś otworzył drzwi jakiś chłopak . Zobaczył mnie i Emile w pokoju i uciekł.
Emila: Nie przejmuj się nim , on tak ma
Julia: Kto to jest ?
Emila: Mój brat Arek.
Julia; Aż tak źle wyglądam że uciekł ?
Emila: On tak ma .
Julia: To ile on ma lat , że tak się płoszy ? Chyba nie 5 latek co ?
Emila: Nie ma 5 latek . Ma 18 .
Julia: 18 ? i tak się zachowuje ?
Emila; tak .Telefon Ci dzwoni , niech zgadnę Patryk?
Julia: Tak , co mam mu powiedzieć ?
Emila: że się z nim spotkasz.
kolejna cześć już nie długo . ;*
Inni zdjęcia: 2025.07.18 photographymagic... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24