31.

cześć.

dobry wieczór ? dzień dobry ? ciężko stwierdzić.

zdjęcie pierwsze lepsze z brzegu. apropo mojej prezentacji na wok. 'takie tam z Kawiarnii'.

dowiedzialam się z godzine, półtorej, temu szokującej rzeczy, która mnie wciąż trzyma.

ale nieważne.

fakt, ostatnio zaniedbałam mojego fotoblogaska. rzeczy, które powinnam pisać tutaj, są zapisywane gdzie indziej, więc za dużo się stąd już chyba nie dowiecie. 

w sumie chyba czas spać, bo jutro. wróć. bo dziś pewnie dużo energii będzie mile widziane. nawet bardzo.

"- ..

 - tak to jest jak się nie prowadzi ładnie zeszytu od początku roku.

 - -.- tak to jest jak sie ma brata sierotę, który rozlewa kawe na mój zeszyt z fizyki."

hyhy mistrzowski dialog. brawo braciszku <3 

Tymbark milczy.

dobranoc miśki ;* 

PS chyba czas przerwać to milczenie. jak nie Ty to ja. 

Mówią mi: ty nie masz problemów, ty niczym się nie martwisz, masz wszystko co chcesz, zawsze chodzisz uśmiechnięta.. Tak wiem, umiem dobrze grać.