z wczoraj
biedny Bobuś w czasie pracy ;p
to był straszny wypadek, biedny paluszek boba został zaatakowany przez okrutne szydełko które nie chciało wyjśc poniewasz posmakowało mu mięso boba ;p
Jako dobre koleżanki chciałyśmy mu pomóc lecz się to nam nie udało bo bob się bardzo krzyczał na nas że go boli <ale my tego nie rozumiemy bo my chciałyśmy mu tak wyciągnać na chama , ale on oczywiście nie bo go boli > więc chyba nie zostaniemy lekarkami ani pieęgniarkami <a tak tego chciałyśmy >ale marzenia nie zawsze się spełniają.
ekipa w pokoju to :
- Ala <pielęgniarka ze zdjęcia <te palce to jej >
- Aśśśś Bee <fociszała ;p? dj dziecięcych hitów >
- Ziomuś <dostęp do neta / gospodarz >
- BOB <poszkodowany >
Ps. przykro nam bob że to zamieściłyśmy ale stwierdziłyśmy że to jest ciekawa sprawa godna ujawnienia ;p
blesssss