P:Jest jest kolejne zdjęcie z serii sesja z Anitką i bliźniaczkami ;* Kurdę, gdybym mogła to cofnęłabym czas i zaczęła wszystko od nowa! A teraz piszę z Anitą! No cóż we wtorek grill <3 ! Oby wszystko wyszło! <3 Co do zdjęcia to była sesja pod tytułem: "Robimy sobie głupie zdjęcia". Może ja lepiej opiszę piątek. Będzie tego więcej. A więc tak. Miałam lekcje na 08:50. Tylko przyszłam do szkoły i już mnie ludzie zaczęli wkurzać! Pozabijam ich wszystkich! Pierwsza na liście będzie Roksana i Kaśka. Pierwsza lekcja to była chemia. Było nudno i przygnębiająco ;/ Druga lekcja to prorodzinne na tej lekcji było już trochę lepiej. Trzecia lekcja to plastyka i znowu było brzygnębiająco, choć pogadałam sobie z Magdą, Dominikiem i Kamilem M. Na czwartej lekcji była matematyka - i to ja rozumiem! Dzień jak co dzień - śmianie się, że Żyglińska nie ma zadania domowego. Ale! Obiecałam, że tym razem zrobię i uzupełnię zaległości! Grzelakowa stwierdziła, że zadanie zrobię z sąsiadką, a ja powiedziałam, że moja sąsiadka jest tępa. A co najlepsze? Rozmowę podsłuchał Czech i się zaczął śmiać. Chodż w sumie to on tego nie podsłuchał, tylko stał obok i gadał mi, że ja i tak nie zrobię tego zadania ;D Chyba i tak ma racje. Ale ja i tak go obudzę o 05.00 za to, że on mnie obudził! Mówi się peszek! Hahahahahaha!
No dobra. Trochę się rozpisałam, ale spoko xD Dobra to ja lecę. Pa ;* Do jutra <3