hehe, dobry wieczór
chyba zaraz pójdę spać, bo jestem jakaś mega zmęczona ;o
dzięki mordki za zajebiste melo, za wyrwane drzewka, przewalone stoły,
za wszystkie butelki leżące w stawie i nie tylko, za niesamowitą atmosferę, za
podwózke do Mc, za moje zdrowie, za mile spedzony razem czas.
DZIEKI FILIP MORDECZKO, MIMO TEGO PRZYPAŁU, hahahaha <3
jeszcze tylko 4 dni
wracaaaaaaaaaj!