...nie wstydzi się przyznać ze korzysta z toalety w kauflandzie gdy zajdzie potrzeba.
O ja jego! To Dari! Znana także jako Hohicz. Otóż to, na początek prezentacji trzeba powiedzieć, że owa panna nigdy się nie obraża, choć po przeczytaniu tego możliwe, że zacznie. Daria jest nałogowym palaczem, fajki to całe jej życie. Pali laki straki za 7,10 zl. Bardzo szybko się upija, a potem wszędzie widzi swoją babcię i mamę. Pod wpływem alkoholu zaciska się jej nie widzialna obręcz na głowie, która w miarę picia uciska jej mózg coraz bardziej. Ogólnie wiadomo, że alkohol ułatwia kontakty ludziom, rozwiązuje język itd. Darii dzięki temu łatwiej jest się zwierzyć ze swoich rozterek. Opowiada koleżankom o swoim chomiku, który miał bulwę i zabili go łopatą, o tym jak to jest z tymi lumpeksami, i w ogóle dużo gada. Zresztą nie, bo siara. Odkąd zdobyła umiejętność robienia dredów, którą wyćwiczyła na swoim psie, chce robić kołtuny na głowie każdemu. Bez końca. Jak widać jest królową sedesu, a kiedy sika na dworzu zawsze macha ręcami, żeby jej komary nie weszły. Kocha Witch. Ma spraną piżamę, zresztą cała jest sprana. Wozi się skuterem. Niewolnica Misiaela (słucha tylko swojego Miś misia). Wszystkie się z nią kochają... tzn y.. ją kochają. No, jest kochana no! Poza tym zamotana i ma wyjebane.
Autor