najnormalniejsze w świecie zdjęcie, też nie w moim typie ale niech będzie, jestem pogrążona w smutku, z powodu słodkiego listopada.. jestem totalny ryczek, jeżeli chodzi o takie filmy. wstyd ! kiedy ja w końcu uświadomię sobie, że jestem SAMA ?! ii.. nie wszystko potoczyło się tak, jak miało się potoczyć, i, że to nie ja tym razem zawiodłam.. ale ja czuję się najbardziej zawiedziona ? oczywiście, to nie ja wyjdę później na pokrzywdzoną, bo nigdy nie wychodzę ^^ to, że nie mam w naturze chodzenia smutna i zawiedziona po szkole to nie jest moja wina, chyba chodzi o to, żeby być szczęśliwym i kryć w sobie to, co nas boli? mnie boli wiele rzeczy, cholernie .. ale zakładam tą sztuczną, uśmiechniętą maskę i idę dalej, nie ma co się przejmować, to tylko życie ...dobrze, że to czytasz jak to czytasz, koniec tego wszystkiego, bo czasem tak jest ..że nie wszystko wychodzi. Mam dość samej siebie, ale mam 3 tygodnie na powrót do formy i odbudowanie się. Wrócę do szkoły zdrowa i cała haaaaaappy, bo po co się smucić ? Zmieńmy wszystko, jest nowy rok .. może już na to czas ?
przepraszam Was, gadam od rzeczy .