Chce już tam być.
Pomiędzy trzecią w nocy a czwartą nad ranem
trwała sztuka znikania.
nie mam sił by po raz kolejny opisywać ten sam stan
zmęczenia emocjonalnego.
Schowałam się na jakiś czas.
Nie używałam słów.
A teraz się zakopię.Na złość
'Przez całe życie uwazałam miłość za coś
w rodzaju przyzwolonego niewolnictwa.To kłamstwo:
nie istnieje miłość bez wolności i na odwrót.
Tylko ten, kto czuje sie wolny, kocha bezgranicznie.
A ten, kto kocha bezgranicznie,czuje sie wolny.
Dlatego wszystko, co teraz moge przeżywać,
robić, odkrywać, nie ma sensu. Mam nadzieję
ze ten czas szybko mini i bede mogła na nowo
podjąć poszukiwanie samej siebie,[...]
Ale cóż ja wypisuję za głupstwa?W miłości nie można
sie wzajemnie ranić, bo przecież każdy odpowiada za
własne uczucia i nie ma prawa potępiać drugiego.
Czułam się zraniona, gdy traciłam mężczyzn, których kochałam.
Dzis jestem przekonana,że nikt nikogo nie traci, bo nikt
nikogo nie może mieć na własność.
I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najwazniejszą
rzecz na świecie, ale jej nie posiadać.'
"Jedenaście minut"
Zdecydowanie za dużo myślę.