Dni rozlewają się na stronach kalendarza,
jedne są bardziej rozwinięte, inne mniej.
Cóż z tego, jeśli za kilka lat większość z nich wyparuje, zleją się w całość.
I jedyne co będzie o nich można powiedzieć to to, że minęły.
Nie zapamietamy ich szczegółów, dat.
Wspomnienia okryje mgła nowych wydarzeń.
Dlatego czas jest taki niesamowity.
Zabiera nam wszystko, nic nie dając w zamian.
Cyk cyk minuta po minucie,
umieram, dorastam, staje się inna.
Czemu, nie mogę pamiętać każdej sekundy, oddechu, widoku?
Czemu pamiętam tylko 1/1000000 wszystkich chwil?
Me&Szpalla
< 3
-------------------------------------------------------------------------------------